Jak przygotować trawnik do zimy?
Pierwsze dni jesieni
I przyszła… jesień – jeszcze nie ukazała się w całej swojej krasie, ale pierwsze odcienie złota, czerwieni i rudego mienią się na pobliskich drzewach. W moim ogrodzie kwitną jeszcze dalie, róże, ostróżki i pomimo coraz chłodniejszej aury przy budlei wciąż koczują dziesiątki motyli. Kiedy patrzę na to wszystko przez okno, widok jest fantastyczny, natomiast po wyjściu i doznaniu uderzenia chłodu myślę tylko o jednym – byle do wiosny. A wiosna to dla mnie poza kwitnącymi wokół drzewami i kwiatami piękny zielony trawnik, na którym można rozłożyć się z dziećmi na kocu.
Naprawa zeszłorocznych błędów pielęgnacji trawnika
Aby wcielić marzenia o pięknym trawniku w czyn, w tym roku postanowiłam nie odpuszczać. Dostałam nauczkę, gdy w zeszłorocznym okresie jesienno-zimowym trawa w miejscach zacienionych nie była wystarczająco nisko przycięta. Skutkiem była walka z pleśnią śniegową, a następnie regeneracja ubytków w miejscach porażonych grzybem.
Plan działania rozpisałam sobie do listopada. Na początku września zasiliłam cały teren jesiennym nawozem do trawników. Jednak w pierwszej kolejności zrobiłam przegląd produktów dostępnych na rynku. Zdecydowanie skład pierwiastkowy Jesiennego Nawozu na Trawnik marki Ogród Start okazał się najlepszy. Dlaczego? Przede wszystkim nie zawiera w swoim składzie azotu, który pobudza do wzrostu. Ma natomiast fosfor, który stymuluje wzrost systemu korzeniowego i potas, który odpowiada za odporność przy niskich temperaturach. Prawdopodobnie w przyszłym roku skorzystam jeszcze z jednej z porad, którą znalazłam na blogach ogrodniczych.
Jak sprawdzi się rozsypanie obornika na trawnik?
Otóż sposobem na piękny trawnik jest rozsypanie po pierwszych przymrozkach Obornika granulowanego. Z nastaniem wiosny, po roztopach, przeniknie on do gleby i zasili nasz trawnik u samej nasady. Jednak, jak zaznaczają eksperci, zabieg ten należy wykonywać na trawniku raz na 3-4 lata.
Jest również rozwiązanie dla osób, które są zwolennikami zasilania trawnika nawozami jednoskładnikowymi. Jeśli prowadzimy badanie gleby, obserwujemy trawnik przez cały okres wegetacyjny z pewnością będziemy w stanie dobrać odpowiednie nawozy jednoskładnikowe. Np. w październiku można zastosować Siarczan Potasu granulowany, który wydobywany jest z naturalnych pokładów morskich oraz Superfosfat Wzbogacony. Są one idealnym źródłem składników pokarmowych w okresie jesienno-zimowym.
Z prac, które zaplanowałam warto wspomnieć jeszcze o porządnym wygrabieniu trawnika nie tylko z liści, ale również z filcu i chorych źdźbeł. Uważajcie tylko na krokusy – jeśli umieściliście w trawniku cebulki, należy działać ostrożnie, aby ich nie naruszyć.
Czas leci niezwykle szybko. Utulcie więc swoje trawniki do zimowego snu – niech powitają wiosnę soczystą zielenią i oczywiście… krokusami:)
Autor: Joanna Jastrzębska-Kiziuk